[ Pobierz całość w formacie PDF ]

czekało ją spotkanie z nowojorską rodziną.
- Nie przyjdzie - usłyszała szept wuja Shane'a i odwróciła się,
napotykajÄ…c spojrzenie jego zielonych oczu.
- Cade?
- Miałem na myśli Patricka - odparł lekko zdziwiony.
- Elliotta?
- Nie znam żadnego innego. - Zmarszczył brwi. Zanim zdążyła
odpowiedzieć, zjawiła się Finola.
- O co chodzi? - spytała.
Shane i Jessie wymienili spojrzenia.
- Domyślam się, że nie przyjdzie - oznajmiła Finola z
wojowniczym wyrazem przekory na twarzy.
- Tego nie wiemy. Ale kiedy Liam wychodził w piątek z biura,
ojciec powiedział mu, że zamierza spędzić z mamą cały weekend w
domu, odpoczywajÄ…c.
Anula & polgara
ous
l
anda
sc
Była to luksusowa rezydencja w Hamptons o nazwie The Tides.
Patrick zazwyczaj przemieszczał się do centrum miasta helikopterem,
dlatego nawet w weekendy dojazd nie stanowił dla niego większego
problemu.
- Nie szkodzi - powiedziała łagodnie Jessie.
- Przeciwnie, ale nic mnie to nie obchodzi - rzuciła Finola
nieszczerze, co Jessie zauważyła.
Jako pierwszy z setki zaproszonych gości zjawił się Liam Elliott.
Witając się, zlustrował uważnie Jessie stalowym, błękitnym spojrzeniem.
Nic dziwnego, była dzisiaj główną atrakcją wieczoru. Wiedząc, co ją
czeka, przygotowała się psychicznie na ciekawskie spojrzenia i pytania
ze strony gości.
- Poznałaś już mojego bratanka Liama? - spytała Finola, otaczając
córkę ramieniem.
- Nieformalnie.
- Oto Jessie Clayton, moja córka - z dumą oznajmiła Finola.
- Wygląda na to, że jesteśmy kuzynami - przywitała się Jessie,
posyłając Liamowi ciepły uśmiech.
- Witaj w rodzinie. - Podał jej dłoń, przyglądając się przy tym
uważnie, po czym zbliżył się do niej i dodał: -Teraz już rozumiem,
dlaczego Cade wycofał się z rynku.
Jessie opadła szczęka.
- Cade wycofał się z rynku? - zdziwił się Shane, który właśnie do
nich podszedł.
Liam puścił oko do Jessie, ale Finola złapała go za ramię.
- Czy to prawda, że mój ojciec nie zamierza tu dzisiaj przyjść? -
spytała bratanka.
- Raczej nie - odpowiedział Liam, przyjmując łagodny ton głosu.
Finola parsknęła z niesmakiem.
- Nie dajmy zepsuć sobie tego wspaniałego wieczoru - wyszeptała
Jessie.
- Masz rację. Spójrz, kto przyszedł! - zawołała, rozpromieniając się.
- Summer i Zeke.
Jessie poznała wcześniej blizniaczkę Scarlett i od razu polubiła
łagodniejszą wersję pięknych sióstr. Następnie jej spojrzenie przeniosło
Anula & polgara
ous
l
anda
sc
się na gwiazdę rocka Zeke'a Wood-lowa. W  Charismie" nadal krążyły
plotki o tym, jak Summer i Zeke poznali się podczas sesji zdjęciowej.
- Chodz, przedstawię cię jeszcze kilku krewnym, a potem możesz
iść poznać niegrzecznego chłopca rock nad rolla.
- Nie wyglÄ…da tak strasznie.
- W gruncie rzeczy jest łagodny jak baranek, szczególnie jeśli
chodzi o Summer.
Chwilę pózniej zjawiła się Scarlet z narzeczonym Johnem Harlanem.
- Zachowaj przemowy dla innych krewnych - rzuciła do ciotki na
wstępie. - Ja już ją uwielbiam.
Zaraz potem dołączył Gannon Elliott, obejmując ciężarną żoną Erikę.
- Dzięki tobie mamy wspaniały powód, żeby choć na jeden wieczór
zapomnieć o rywalizacji i cieszyć się przyjaciółmi i rodziną, która stale
się powiększa. - Położył dłoń na wystającym brzuchu Eriki.
Wszyscy się roześmiali, po czym rozmowa przeniosła się na temat
wspólnej ceremonii zaręczyn blizniaczek i możliwości pojawienia się
jeszcze większej liczby Elliottów.
Sala balowa wypełniała się ludzmi. W tle sączyła się łagodna muzyka
jazzowa, zlewając się z rozmowami i śmiechem.
Finolą, trzymając Jessie za rękę, wędrowała od jednej grupy gości do
następnej, żeby przedstawić córkę i zaznaczyć, że jest witana z
otwartymi ramionami. W końcu zatrzymały się przy tacy z szampanem,
skąd wzięła dwa kieliszki.
- Wypij trochę bąbelków i przestań ciągle spoglądać w kierunku
drzwi Na pewno przyjdzie.
- Ty również - zaśmiała się.
- Nie byłabym człowiekiem, gdyby mi nie zależało na obecności
rodziców. Są mi to winni. I tobie.
- Na pewno się zjawią - zapewniła Jessie.
- Ich sprawa - rzuciła z udawaną nonszalancją Finola. - Cade
powiedział mi, że nie przepuści tego przyjęcia. Nie mógł się doczekać,
kiedy ciÄ™ zobaczy w tej sukni.
- Wspominałam mu, że pozwoliłaś mi ją wypożyczyć - zmieszała
siÄ™.
- Zatrzymaj ją - powiedziała, pociągając łyk szampana.
Anula & polgara
ous
l
anda
sc
- Nie mogÄ™.
- Przeciwnie... - przerwała niespodziewanie, blednąc a z twarzy
zniknął jej uśmiech.
Jessie powędrowała wzrokiem za spojrzeniem matki i o mało nie
wypadł jej z ręki kieliszek z szampanem. W drzwiach stał dystyngowany
siwowłosy mężczyzna i wpatrywał się w nią surowym spojrzeniem.
Patriarcha rodu Elliottów - wyprostowany i dumny jak wszyscy jego
synowie i wnukowie. Towarzyszyła mu łagodna drobna Irlandka, która
spędziła u jego boku pięćdziesiąt siedem lat.
Zamilkły rozmowy, słychać było tylko grającą w tle muzykę. Patrick i
Maeve Elliottowie stali jak królewska para w marmurowym portalu
wejściowym w kształcie rotundy Wszyscy goście wpatrywali się w nich,
wstrzymując oddechy i zastanawiając się w myślach, co się teraz
wydarzy.
- Nie wierzę własnym oczom - mruknęła Finola pod nosem.
- Przyszli - wyszeptała Jessie, ściskając matkę za rękę. Napotykając [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skierniewice.pev.pl
  •