[ Pobierz całość w formacie PDF ]

smialo: 'Tak, jestem osoba wierzaca'. Ja znowu: 'I ja jestem wierzacy'. Nie powiedzialem
jednak, kim jestem. Jej wyznanie wiary wymagalo wiele odwagi.
Imie Michal znaczy 'Któz jak Bóg?' Któz jest tak wielki jak Bóg, tak dobry jak Bóg? Dzis
walka z Bogiem rozpetala sie na calym swiecie, nie tylko w Rosji, ale i na Zachodzie, skad
przyjechalem. Jednak dla nas, chrzescijan, jest to znak zwyciestwa. Nikt nie jest jak Bóg. To
my zwyciezymy. Powiedzialem: 'Ja mam na imie Michal'. (Przyjalem je w dniu swiecen.) A
ona na to: 'Jest to wiec i pana kosciól. Zapraszamy do srodka'. Czy widzicie, jak Pan lubi
czasem pozartowac?
Tak wiec wszedlem do wnetrza mego kosciola. Podszedlem do oltarza sw. Michala,
wyciagnalem z torby komunistyczna 'Prawde' i rozlozylem ja. Jednak miedzy stronicami
'Prawdy' znajdowal sie 'L'Osservatore Romano' z tekstem aktu poswiecenia Rosji przez
papieza. Zaczalem sie modlic: 'Pod Twoja obrone uciekamy sie... Naszymi prosbami racz nie
gardzic w potrzebach naszych!...' Mysle, ze jest to najpiekniejsza modlitwa Maryjna.
Powinnismy ja czesciej odmawiac. Tam w kosciele na Kremlu zjednoczylem sie z Ojcem
Swietym i z wszystkimi kaplanami swiata i w lacznosci z nimi dokonalem aktu poswiecenia
Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi.
Potem udalem sie do kosciola pod wezwaniem Wniebowziecia Matki Bozej. Tam, przy
oltarzu Matki Bozej, ponowilem akt poswiecenia. Po drugiej stronie stal tron patriarchy.
Polozylem na nim medalik i powiedzialem do Maryi: 'Przyprowadz na ten tron, tak szybko,
jak to tylko mozliwe, prawdziwego patriarche'. Znów wyciagnalem z torby swa moskiewska
'Prawde' z 'L'Osservatore Romano' wewnatrz, zjednoczylem sie duchowo z Ojcem Swietym i
z wszystkimi biskupami i raz jeszcze w skupieniu odmówilem modlitwy. W tym kosciele
odprawilem nawet Msze swieta!
Jak moglem tego dokonac? Udawalem, ze robie zdjecia. Pusta fiolka po aspirynie sluzyla za
kielich. Bylo w niej troche wina i kilka kropli wody. Hostie znajdowaly sie w nylonowym
woreczku. Do odprawienia Mszy Swietej nie trzeba nic wiecej: tylko chleb i wino. Lacinski
formularz Mszy na uroczystosc Zwiastowania znajdowal sie ukryty w stronicach 'Prawdy'.
Byc moze po raz pierwszy ta gazeta zawierala cala prawde - tekst o Zwiastowaniu Panskim.
Byla to najbardziej wzruszajaca Msza Swieta w calym moim zyciu. Bylem gleboko
poruszony. Odczuwalem wielka moc Boga, Jego milosc i dobroc. Komunizm wydawal mi sie
tak niepozorna rzecza; wszystkie niebezpieczenstwa byly niczym, nie istnialy w ogóle. Byl
tylko Bóg i Maryja. Podczas ofiarowania powtórzylem akt poswiecenia Rosji Sercu Maryi.
Jedna czesc modlitwy poswiecenia odmówilem bezposrednio po konsekracji chleba i wina,
kiedy pod ich postaciami obecny byl zywy Zbawiciel. Byla to ta czesc, w której modlimy sie:
"W sposób szczególny zawierzamy Ci i poswiecamy Ci tych ludzi i narody, które szczególnie
potrzebuja tego zawierzenia i poswiecenia", to znaczy narody Rosji.
Opowiedzialem to wszystko Ojcu Swietemu. Byl przekonany, ze jest to dla niego znak.
Papiez mial bowiem wielkie trudnosci z przekonaniem niektórych biskupów i kardynalów w
Rzymie do dokonania aktu poswiecenia. Kiedys, podczas podrózy samolotem, przez dwie
godziny rozmawialem z kardynalem Ratzingerem. Jak wiecie, jest on prawa reka Ojca
Swietego. Kiedy opowiedzialem mu to wszystko, on takze przyznal, ze nie bylo latwo
przeprowadzic akt poswiecenia Rosji. Jak powiedzialem, byl to dla Ojca Swietego znak: Bóg
chce tego poswiecenia. Wyslal nawet na ten dzien do Moskwy katolickiego biskupa, by tam
dokonal aktu poswiecenia w lacznosci z biskupami calego swiata. Ojciec Swiety powiedzial
do tego biskupa: "Tamtego dnia, Pawle, Matka Boza prowadzila cie za reke". "Nie, Ojcze
Swiety - odpowiedzialem - Ona niosla mnie na rekach, trzymala w swych ramionach".
Jestem przekonany, ze modlitwe "Pod Twoja obrone" odmówilem setki razy - na ulicach
Moskwy, w pociagach i w autobusach. Kazdy chrzescijanin powinien codziennie ja odmawiac
w intencji nawrócenia niewierzacych, a takze za samego siebie. Powinien tez ofiarowac Bogu
swoje krzyze i trudnosci. Na tym polega zwyciestwo Maryi. Chce ona, by do Jej zwyciestwa i
do nawrócenia Rosji przyczynily sie wszystkie Jej dzieci. Nie do zniszczenia Rosji, lecz do
Jej nawrócenia. Wiele razy zatrzymywalem sie na placu Czerwonym przed mauzoleum
Lenina, gdzie zolnierze pelnili straz honorowa. Bylo tam wiele kwiatów. I znów, stojac
zaledwie dwa kroki od zolnierzy, wyciagalem egzemplarz komunistycznej "Prawdy". Mysleli [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skierniewice.pev.pl
  •