[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zamyka nas na doświadczenie szczęścia, a my w złych emocjach doszukujemy się sensu życia. %7łyjąc
bez świadomości refleksyjnej nie dostrzegamy, że wchodząc w styczność ze złem, ono nam się udziela
odbierając pokój, jedność, miłość, rozdrażniając, dzieląc, wpajając pychę. Szczęścia nie da radość w
złu. My lubujemy się (choć do tego się nie przyznajemy) w patrzeniu na ludzkie nieszczęścia, tragedie,
kataklizmy, by przez porównania samemu poczuć się lepszymi. Bez wyższej świadomości nie umiemy
też dostrzec swej pogoni za przeróżnymi gadżetami, by stwarzać pozory lepszych, grać rolę
szczęśliwszych. Przytępiwszy świadomość nie dostrzegamy absurdu życia w świecie złudzeń. A przez
to stajemy się niewolnikami zmysłów swego ciała, świata i szatana. Nie chcemy tego uznać, nie chcemy
nawet o tym myśleć, nie chcemy wznieść się choćby ku świadomości refleksyjnej, bo nie chcemy uznać
przykrej dla siebie prawdy o sobie, o swoim stanie moralnym i duchowym. Zadawalamy siÄ™
budowaniem dobrego mniemania o sobie, dobrego obrazu siebie w oczach świata. Ale to jest właśnie
tajemnica ludzkiej nieprawości. Potrzeba zapragnąć tego, co nie przemija, co trwa wiecznie.
Zagubiliśmy najgłębszy sens i cel naszej wiary. Zamiast czcić Boga prawdziwego, staliśmy się
czcicielami samych siebie. Wejść na wyzwalającą od siebie, świata i szatana drogę prawdy o sobie, to
już jest kroczenie drogą do szczęścia. A świadomość kroczenia drogą do szczęścia już uszczęśliwia.
Zatraciliśmy świadomość swojego wymiaru duchowego, który pozwala nam wejść w stany pełnego
szczęścia jakiego nie da zdobycie nawet całego świata, a który doświadczają najbardziej nawet słabi,
ubodzy i obłożnie chorzy.
Panie nie pozwól mi być ludzkim wrakiem, wznoś mnie na pola kontemplacji&
br. stanisław [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skierniewice.pev.pl
  •