[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Może ten czas był potrzebny, żebyśmy zrozumieli szczególny dar losu i go docenili?
Wtedy byliśmy za młodzi, żeby zdać sobie sprawę, że spotkaliśmy jedyną osobę, z którą
możemy być szczęśliwi. Przez te lata wmawiałem sobie, że nienawidzę cię za to, że nie mogę
o tobie zapomnieć, ale wystarczyło, że cię znowu zobaczyłem i miłość odżyła.  Odsunął się i
popatrzył na nią rozświetlonym wzrokiem.  Tym razem pokochałem cię jeszcze bardziej i od
twojego wyjazdu zżerała mnie porażająca tęsknota. Wtedy zakochałem się w twojej urodzie i
nadal zachwycają mnie twoje oczy i rzęsy, uśmiech i włosy, piękne ciało, ale teraz kocham
też Rosalind, której przedtem nie znałem. Nie wiedziałem, że jesteś taka wrażliwa i odważna.
W samotności oczami wyobrazni widziałem, jak czule przytulasz Jamiego, jak niecierpliwym
ruchem odgarniasz włosy, jak zaciskasz zęby, gdy zmuszasz się, by zrobić coś, czego nie
cierpisz. Wszystko wspominałem i tęskniłem za tobą. Nie chcę więcej tęsknić.
 Więc nie pozwól mi odejść.
 Już nie pozwolę.
Znowu długo się całowali, a potem Rosalind z wyrzutem zapytała:
 Dlaczego wcześniej nic mi nie powiedziałeś?
 Bo nie wiedziałem, że mnie kochasz. Czasami zdawało mi się, że darzysz mnie
cieplejszym uczuciem, ale bez zastrzeżeń zgodziłaś się, że spędzimy razem tylko kilka
tygodni. No i ta historia z Hungerfordem... zastanawiałem się, czy przypadkiem . nie bierzesz
na nim odwetu.
 Nigdy!  zawołała.  Musisz mi wierzyć.
 Wierzę, ale czasem podejrzewałem, że jednak ci na nim zależy. Zresztą za każdym
razem, gdy zbierałem się na odwagę, żeby ci wyznać miłość, przypominało mi się, jak mnie
przed laty potraktowałaś i stwierdziłaś kiedyś, że nie pasujemy do siebie, bo tyle nas dzieli.
Te różnice nie zniknęły.
 Ale ja się zmieniłam. Wróciłam do dawnego trybu życia, ale już mi nie odpowiada. Tak
bardzo chcę być z tobą, wszędzie i na zawsze.
 Wobec tego chyba znowu muszę zaryzykować i poprosić cię o rękę.  Ujął jej twarz w
dłonie.  Powiedz, że mnie kochasz. Chcę to usłyszeć jeszcze raz.
 Kocham cię, najdroższy. Kocham nad życie.
 I wyjdziesz za mnie?
 Tak, tak. Ja chyba śnię  szepnęła między jednym pocałunkiem a drugim.  Rano byłam
taka przybita, a teraz jestem najszczęśliwsza pod słońcem. Nie chce mi się wierzyć, że mnie
kochasz.
 A jednak. Tylko ciebie.
Po pewnym czasie spojrzała na zegarek i zawołała:
 Musimy wracać, bo ciocia pewno martwi się o nas i zastanawia się, co się z nami dzieje.
 Jest bardzo spostrzegawcza, więc się domyśla. Ona też za wami tęskniła, bo bez was
dom zrobił się pusty. I życie też.
Na skraju lasu stanęli i rozejrzeli się.
 Wiesz, wychodziłem z domu, ogarnięty czarną rozpaczą i godzinami chodziłem w
kółko, zastanawiając się, co robić. Nie uśmiechał mi się wyjazd za morze, chciałem
przynajmniej być w tym samym kraju, co ty. Zamierzałem poszukać pracy tutaj, ale bałem
się, że będzie mi zle, gorzej niż tam. Bo byłbym bliżej, ale i tak nie przy tobie.
 To by było straszne!
 Jak dobrze, że nam to nie grozi.
 Czy naprawdę musisz wyjechać za dwa dni?
 Zmienię rezerwację biletu, bo nic się nie stanie, jeżeli przesunę wyjazd. Najpierw
musimy się pobrać, bo już cię nie zostawię.  Zawahał się.  A może nie chcesz się spieszyć?
Może wolisz spokojnie przygotować wszystko do ślubu? Może nie chcesz wywozić Jamiego
na drugi koniec świata? Wolisz poczekać, aż wrócę do kraju?
 Nie. I Jamie, i ja chcemy być z tobą. Nie zależy mi na wystawnym weselu. Możemy
pobrać się tutaj, dzięki czemu ciocia jednak będzie na twoim ślubie. Poprosimy Emmę, żeby
jutro przyjechała. Będą przy nas najbliżsi, więc nic więcej nam nie trzeba, prawda?
 Tak. Obrączkę już mamy. Nosiłem ją w kieszeni, żeby dotykać i mieć dowód, że nie
śniłem.  Wsunął obrączkę na jej palec.  Tym razem będzie inaczej.
 Bez udawania.
 I na zawsze. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skierniewice.pev.pl
  •