[ Pobierz całość w formacie PDF ]

i chłonęła jego obezwładniający
seksapil. Miała ochotę wtulić się
w niego, nie zawracając sobie głowy
konsekwencjami.
 A ty powinnaś rozważyć tę
propozycję  zasugerował.
Położył dłonie na jej ramionach,
nachylił się i musnął wargami jej czoło,
a następnie odwrócił się i zostawił ją
samą. Z lekkimi zawrotami głowy runęła
na miękką kanapę. Przez cały tydzień
żyła w przekonaniu, że Renzo zapomniał
o ich pocałunku. Najwyrazniej się
myliła.
Lot do Rzymu miał trwać całą noc, ale
wiedziała, że bez względu na to, czy
zaśnie czy nie, na jawie czy we śnie,
będzie prześladowała ją wizja Renza,
który ją dotyka, całuje i gryzie&
ROZDZIAA PITY
Samolot wylądował w Rzymie
dopiero rano. Faith przespała się kilka
godzin i obudziła się zaskakująco
wypoczęta. Założyła grafitowy kostium,
buty na obcasie i zaplotła włosy
w ciasny węzeł. Była gotowa do pracy.
Jej serce zabiło mocniej, gdy ujrzała
Renza. Siedział w fotelu przy oknie,
popijajÄ…c cappuccino i czytajÄ…c coÅ› na
tablecie. Był tym tak pochłonięty, że jej
nie zauważył, dzięki czemu mogła
nasycić nim wzrok. Podziwiała jego
ciemne, gęste i błyszczące włosy,
wiecznie lekko zmierzwione, jakby
przed chwilą zsiadł z motoru, którym
pędził bez kasku. Dzisiaj miał na sobie
granatowy garnitur w prążki,
bladoniebieskÄ… koszulÄ™
i ciemnoczerwony krawat. W każdym
calu wyglądał jak milioner, którym
zresztą był. W niczym nie przypominał
 złego chłopca na motorze , na jakiego
kreowały go media. Sam zresztą lubił
bawić się takim wizerunkiem. Pewnie
po to, aby przyciągać do siebie jeszcze
większe rzesze kobiet.
Wreszcie wyczuł jej obecność.
Podniósł głowę i zmarszczył brwi. Jego
dziwnie zawiedzione spojrzenie mocno
ją zabolało, ale udała, że nic nie
zauważyła. Zajęła miejsce naprzeciwko
niego, aby omówić plan dnia, tak jak
każdego ranka, gdy stawiała się
w pracy.
Kwadrans pózniej siedzieli
w mercedesie przedzierajÄ…cym siÄ™ przez
zatłoczone ulice w stronę centrum
Rzymu. Faith podziwiała widoki
przesuwajÄ…ce siÄ™ za oknem. Nigdy
wcześniej nie widziała takiego skupiska
starych, pięknych miejsc: antyczne ruiny,
kościoły i inne piękne budowle, a na
ulicach  tłumy ludzi, w większości
zapewne turystów. Miasto podświetlało
poranne słońce; wszystko się skrzyło
i błyszczało jak magiczna kraina. Gdy
Faith ujrzała Koloseum bielejące na tle
błękitnego nieba, do jej oczu napłynęły
łzy wzruszenia. Zawsze chciała je
zobaczyć, ale nie spodziewała się, że
będzie aż tak piękne. Zdziwił ją jednak
widok krzyża w tym starożytnym
miejscu. Renzo najwidoczniej zauważył
jej minę, ponieważ szybko wyjaśnił:
 Teraz to jest kościół. Co roku papież
odprawia tu mszÄ™.
Po chwili mijali już Forum Romanum.
Turyści wędrowali pomiędzy Forum
a Koloseum, kupujÄ…c na ulicznych
stoiskach jedzenie, pamiÄ…tki i inne
drobiazgi. Pomyślała, że sama będzie
robiła dokładnie to samo podczas
zwiedzania Wiecznego Miasta.
Limuzyna zatrzymała się na Via dei
Condotti. Faith wysiadła z auta za
Renzem i zrobiła zdziwioną minę,
widzÄ…c przed sobÄ… wielki salon urody.
Zanim zdążyła o cokolwiek zapytać,
Renzo już wprowadził ją do środka.
Rzucił coś po włosku do zadbanej,
eleganckiej recepcjonistki, która
przyjrzała się Faith, skinęła głową
i wyszła do innego pomieszczenia.
 O co chodzi?
 Zajmiemy się twoimi włosami 
odpowiedział.
Faith odruchowo uniosła dłoń, aby
dotknąć swojego prostego, praktycznego
koczka.
 Moje włosy są w porządku.
Renzo spojrzał na nią jakby
z politowaniem.
 Wcale nie mówię, że są złe, cara.
Ale teraz jesteśmy we Włoszech, a ty
jesteÅ› osobistÄ… asystentkÄ… bogatego
biznesmena. Nie mogę pozwolić, żebyś
w takim stanie witała moich gości
i pokazywała się moim wspólnikom.
Faith zagotowała się ze złości.
 W jakim  stanie ? Przecież
wyglądam profesjonalnie  syknęła. 
Nie ma nic złego w mojej fryzurze ani
ubiorze. Zresztą nikogo to nie będzie
obchodziło.
 Owszem, będzie. Nie zapominaj, że
większość moich partnerów
biznesowych to mężczyzni. A faceci
lubią popatrzeć sobie na ładne, zadbane
kobiety. Ty do nich oczywiście należysz,
ale muszę przyznać, że nawet moja
babcia ma lepsze wyczucie stylu niż ty,
piccolo.
Faith poczuła się dotknięta do żywego.
 Lubię moją fryzurę  burknęła.
 Czy zdajesz sobie sprawę, że odkąd
zaczęłaś dla mnie pracować, ani razu nie
widziałem cię z rozpuszczonymi
włosami?
 Zależało mi na profesjonalnym
wizerunku.
 To godne pochwały. Obawiam się
jednak, że to się kłóci ze stylowym
wyglÄ…dem, cara mia.
Policzyła w myślach do dziesięciu,
aby się uspokoić. Może faktycznie nie
było o co się złościć? Nie mogła
zaprzeczyć, że jej biurowy strój był nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skierniewice.pev.pl
  •