[ Pobierz całość w formacie PDF ]

czym jest ten ciê¿ar. Stopniowo, wraz z up³ywem dnia, zaczynamy
rozumieæ umys³em, co znajduje siê w naszym duchu. Rano, za po-
moc¹ intuicji w naszym duchu, odczuwaliœmy ciê¿ar i mieliœmy we-
wnêtrzne poznanie, natomiast w ci¹gu dnia stopniowo zaczynamy
rozumieæ tê rzecz umys³em.
Podsumujmy. Rozdzia³ pierwszy Pierwszego Listu Jana objawia,
¿e spo³ecznoœæ nale¿y podtrzymywaæ, a rozdzia³ drugi, zw³aszcza
werset 27, pokazuje, ¿e intuicja musi byæ pobudzana albo namasz-
czana przez Ducha Œwiêtego. Jednak¿e zarówno spo³ecznoœæ, jak i in-
tuicja zale¿¹ ca³kowicie od tego, czy rozprawimy siê z sumieniem.
Jeœli to zrobimy, uzyskamy przejrzyste i czyste sumienie, co da nam
doskona³¹ spo³ecznoœæ z Panem. W rezultacie nasza intuicja zacznie
funkcjonowaæ, poniewa¿ Duch Œwiêty bêdzie mia³ wówczas mo¿noœæ
poruszaæ siê i namaszczaæ naszego ducha. Raz jeszcze powtarzamy,
¿e wszystko to trzeba wprowadziæ w codzienn¹ praktykê. Ka¿dego
dnia musimy rozprawiaæ siê z naszym sercem, sumieniem, spo³ecz-
noœci¹ i intuicj¹.
ROZDZIA£ DZIEWI¥TY
JAK UPORAÆ SIÊ Z DUSZ¥
Jeœli chodzi o kolejnoœæ, w jakiej mamy porz¹dkowaæ siebie przed
Panem, musimy zacz¹æ od serca, poniewa¿ jest ono wejœciem i wyj-
œciem ca³ej naszej istoty. Dalej musimy zaj¹æ siê sumieniem, a po
trzecie, nasz¹ spo³ecznoœci¹ z Panem. Dziêki posiadaniu czystego
sumienia, sumienia bez skazy, bêdziemy mieli przejrzyst¹ spo³ecz-
noœæ z Panem. Nastêpna w kolejnoœci jest intuicja albo namaszcze-
nie, które zawsze opiera siê na pokropieniu krwi¹. Ustanawiaj¹ tê
zasadê typy starotestamentowe. Namaszczenie zawsze poprzedzone
jest krwi¹: pokropienie krwi¹ rozprawia siê z tym, co negatywne,
a namaszczenie Ducha Œwiêtego wprowadza to, co pozytywne, prze-
kazuj¹c nam pierwiastek, esencjê albo inaczej istotê samego Boga.
Krew zmywa wszystko, co negatywne, a namaszczenie wprowadza
wszystko, czym jest Bóg. Namaszczenie przekazuje nam samego
Boga. Dziêki namaszczeniu w naszym duchu, dziêki funkcjonowaniu
intuicji otrzymujemy bezpoœrednie odczucie Boga. Nasze chrzeœci-
jañskie doœwiadczenie uœwiadamia nam, ¿e odbywa siê to w takim
w³aœnie porz¹dku: serce, sumienie, spo³ecznoœæ i intuicja. Teraz
musimy przejœæ do tego, jak uporaæ siê z dusz¹.
JAK UPORAÆ SIÊ Z UMYS£EM
Prócz intuicji w duchu potrzebujemy umys³u. Intuicja daje nam
odczucie wewnêtrznego poznania. Odczuwanie rzeczy duchowych to
jedno, natomiast ich zrozumienie to co innego. Rzeczy Bo¿e odczu-
wamy w duchu, rozumiemy zaœ w umyœle. Nieraz wiemy coœ o Bogu
w duchu, lecz wskutek problemów, jakie przysparza nam umys³, nie
rozumiemy tego. Czasami trzeba kilku tygodni, a nawet miesiêcy,
zanim zrozumiemy to, co odczuwamy w duchu. Jesteœmy œwiadomi
czegoœ, lecz nie potrafimy tego zinterpretowaæ. Rzeczy Bo¿e odczu-
wamy za poœrednictwem intuicji w naszym duchu, natomiast rozu-
miemy dziêki funkcji rozumienia w umyœle.
96 EKONOMIA BO¯A
Z tego w³aœnie powodu w Liœcie do Rzymian 12,2 czytamy, ¿e
potrzebujemy odnowienia umys³u. Werset ten mówi najpierw, ¿e nie
mamy upodabniaæ siê do tego wieku. „Œwiat” w naszym przek³adzie
to w tekœcie greckim „wiek”, a wiek oznacza tutaj to samo, co „nowo-
czesnoœæ”. Wiek jest obecnym albo inaczej nowoczesnym biegiem
tego œwiata. Historia œwiata dzieli siê na kolejne wieki, takie jak
pierwsze stulecie, drugie stulecie itd. Mo¿emy powiedzieæ, ¿e ka¿de
stulecie to wiek. Bez wieków œwiat nie móg³by istnieæ. Dzisiejszy
wiek jest czêœci¹ œwiatowego systemu, która nas obecnie otacza.
Upodobnienie siê do tego wieku oznacza zatem nowoczesnoœæ i po-
stêpowanie zgodnie z obecnym biegiem œwiata.
Dalej werset ten mówi: „ale dajcie siê przeobra¿aæ przez odno-
wienie umys³u”. Je¿eli bêdziemy zajêci sprawami tego wieku, nasz
umys³ nigdy nie zdo³a siê odnowiæ. Dlatego w³aœnie wielu chrzeœci-
jan, którzy s¹ naprawdê zbawieni, nie potrafi zrozumieæ rzeczy du-
chowych. Stali siê zbyt nowoczeœni. Musimy porzuciæ ten nowocze-
sny wiek. Jeœli upodobnimy siê do niego, nigdy nie uda siê nam
przeobraziæ przez odnowienie umys³u.
Poniewa¿ umys³ stanowi czêœæ duszy, przeobra¿enie dokonuje siê
w³aœnie w niej. Zostaliœmy odrodzeni w duchu, problem teraz jednak
dotyczy duszy. Nie ma w¹tpliwoœci co do naszego odrodzenia, ponie-
wa¿ Pan jest w nas jako nasze ¿ycie wieczne, a Duch Œwiêty za-
mieszkuje w naszym duchu. Nasz duch zosta³ o¿ywiony i odrodzony
przez Ducha Œwiêtego przy pomocy Chrystusa jako ¿ycia. Co z nasz¹
dusz¹? Co z umys³em, wol¹ i emocjami? W duchu ró¿nimy siê zupe³-
nie od ludzi ze œwiata, mimo to obawiam siê, ¿e w umyœle, woli i emo-
cjach nadal jesteœmy dok³adnie tacy sami. W naszym duchu dokona³o
siê odrodzenie, po odrodzeniu jednak wci¹¿ potrzebujemy przeobra-
¿enia w duszy.
Zilustrujmy to kilkoma przyk³adami. Co z naszym ubiorem? Wielu
zbawionych nie ró¿ni siê niczym od ludzi ze œwiata w swym podej-
œciu do mody. Ubieraj¹ siê zgodnie z obecnym nowoczesnym wie-
kiem. Uwa¿aj¹, ¿e dopóki nie jest to grzeszne, wszystko jest w po-
rz¹dku. Jest to jednak jedynie zwyk³e ludzkie myœlenie i naturalna
koncepcja. Gdyby siê przeobrazili przez odnowienie umys³u, ich my-
œli na temat sposobu ubierania siê równie¿ by siê zmieni³y.
A co z wydawaniem pieniêdzy? Czy zmieni³ siê sposób, w jaki ich
JAK UPORAÆ SIÊ Z DUSZ¥ 97
u¿ywamy? Znam historiê wielu chrzeœcijan. Po tym, jak zostali zba-
wieni, nadal u¿ywaj¹ swoich pieniêdzy w ten sam sposób, co ludzie
ze œwiata. Dopiero gdy bardziej pokochaj¹ Pana i pozwol¹ Mu, by
wykona³ wiêcej pracy w ich wnêtrzu, przeobra¿¹ siê w sposobie wy-
dawania pieniêdzy.
Podobnie wielu studiuj¹cych m³odych braci myœli o swoich stu-
diach i stopniach naukowych w taki sam sposób, jak m³odzie¿ ze
œwiata. Gdyby jednak dali Panu wiêcej miejsca w sobie i przeobrazili
siê w duszy poprzez odnowienie swego umys³u, ich pogl¹d na te sprawy
by siê zmieni³. Nie znaczy to, ¿e porzuciliby studia, lecz ¿e ich myœli
i koncepcje na temat studiów by³yby inne. Ocenialiby swoje studia
i stopnie naukowe z innego punktu widzenia.
Nasze myœlenie powinno zmieniæ siê niemal w ka¿dej dziedzinie.
Czy nast¹pi³a taka zmiana w naszym myœleniu? To przeobra¿enie
naszej duszy poprzez odnowienie umys³u. Mamy Chrystusa jako ¿ycie
w naszym duchu, lecz potrzebujemy Go nadal, by rozprzestrzenia³
siê do wewnêtrznych czêœci duszy i przepaja³ je sob¹. To przeobrazi
nasz¹ duszê na Jego obraz. Nasze myœli bêd¹ wtedy odzwierciedla³y
obraz Chrystusa. Nasz odnowiony umys³, we wszystkim, o czym bê-
dziemy myœleli i nad czym bêdziemy siê zastanawiali, bêdzie wyra-
¿a³ chwalebny obraz Chrystusa. Nasz umys³ bêdzie wtedy rozumo-
wa³ w sposób duchowy. Bardzo ³atwo bêdzie mu poj¹æ rzeczy, które
odczuwamy w duchu.
Poprawne t³umaczenie Listu do Rzymian 8,6 brzmi: „skierowa-
nie umys³u na ducha to ¿ycie i pokój” lub: „umys³ skierowany na
ducha to ¿ycie i pokój”. W siódmym rozdziale Listu do Rzymian umys³
usi³uje osi¹gn¹æ coœ w³asnymi niezale¿nymi wysi³kami. Zawsze wiêc
ponosi klêskê. Jednak w rozdziale ósmym umys³ wspó³pracuje z du-
chem i jest skierowany na ducha. Odkry³ inne prawo, mocniejsze
i silniejsze od prawa grzechu, o którym mówi rozdzia³ siódmy. To
nowe prawo jest prawem ¿ycia zamieszkuj¹cego w naszym duchu
Chrystusa. Umys³ nie próbuje ju¿ robiæ nic niezale¿nie, lecz kieruje
siê na ducha, w którym mieszka Duch Œwiêty. Odnowienie umys³u
to jedno, a kierowanie go na ducha oraz stanie po stronie ducha
i wspó³pracowanie z nim to co innego. Im czêœciej nasz umys³ bêdzie
stawa³ po stronie ducha, tym bardziej bêdzie podlega³ jego kontroli.
Poniewa¿ nasz umys³ stoi po stronie ducha, duch bêdzie panowa³
98 EKONOMIA BO¯A
nad nim, przepaja³ go i stawa³ siê duchem naszego umys³u. List do
Rzymian 8,6 w poprawnym przek³adzie mówi o „umyœle ducha”, na-
tomiast List do Efezjan 4,23 mówi o „duchu umys³u”. Kiedy duch
sprawuje kontrolê nad umys³em i przepaja go, duch staje siê du- [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skierniewice.pev.pl
  •