[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Tak chyba będzie najlepiej, zresztą to niczego nie zmieni. Bardzo kocha Adama i nie wierzę, żeby
zrezygnowała z jego miłości dla jakiejś mrzonki z Tylorem w roli głównej.
- A ty?
- Nigdy nie miałam co do niego złudzeń - odparła spokojnie.
Jeśli miała jakieś złudzenia, to tylko związane z Jase em. Nie wiadomo kiedy w jej umyśle zrodził
się inny obraz. Obraz Jase a w domowych pieleszach, otoczonego jej miłością i żyjącego w
normalnym cywilizowanym świecie. Chciała mu stworzyć prawdziwy dom. Znalazła swojego
wymarzonego mężczyznę, lecz znowu przypomniał o sobie jej niewiarygodny pech: wybrała kogoś,
kto odciął się od świata. Mężczyznę, którego nie interesuje wspólny dom.
ROZDZIAA DZIESITY
Przyjemna atmosfera zaczęła się rozwiewać, zaledwie posiłek dobiegł końca. Szara rzeczywistość
wróciła aż nazbyt szybko. Amy wiedziała, co jej popsuło humor, jednak mogła tylko zgadywać,
dlaczego nastrój Jase a pogarsza się z sekundy na sekundę.
W jej przypadku sprawa była prosta. Zaledwie zbladła iluzja szczęścia, powróciło pytanie, ile
jeszcze może przedłużać swój pobyt na Saint Clair. Rozmyślała o tym, gdy oboje z Jase em ruszyli w
stronę baru. Jaką ma jeszcze znalezć wymówkę, by zostać?
I czy warto szukać nowego pretekstu? Im dłużej z nim zostanie, tym trudniej będzie się rozstać. Sama
sobie szkodzi, odwlekając moment opuszczenia wyspy. Zupełnie jakby się umówili, nie rozmawiali o
dacie jej wyjazdu. Amy czuła się tak, jak gdyby otwierała się przed nią bezdenna pustka.
Podejrzewała, że Jase trzyma się swojej sprawdzonej filozofii i stara się żyć z dnia na dzień. Rzadko
wybiegał myślami naprzód, a ona nie miała prawa go za to krytykować. Niemniej świadomość tego,
jak bardzo się różnią, działała na nią przygnębiająco.
Do baru ściągało coraz więcej gości. Do zatoki wpłynął kolejny amerykański okręt, więc w Wężu
znowu było pełno marynarzy i miejscowych, którzy wpadli pogadać przy piwie. Przy jednym ze
stolików siedział Fred Cowper oraz dwóch rybaków, których Amy widziała w porcie. Wszyscy trzej
uśmiechnęli się do niej przyjaznie, gdy Jase prowadził ją do stolika z widokiem na morze.
Uśmiechnięty Ray przyniósł kieliszek czerwonego wina i szklaneczkę rumu z lodem. Amy podała mu
małą foliową torebkę.
- To dla ciebie, Ray. Na deser.
Uśmiechnął się jeszcze szerzej.
- Ciastka z czekoladowymi wiórkami! Moje ulubione!
- To samo mówiłeś o cieście kokosowym - burknął Jase, pociągając duży łyk rumu.
- Bo to był czwartek. W czwartki najbardziej lubię ciasto kokosowe. Ale dzisiaj nie jest czwartek.
Nie wiem, kiedy miałaś czas je upiec. Słyszałem, że byłaś dość zajęta. Ile właściwie zjadł Jase?
- Nie bój się, nie dostałem więcej niż ty - wtrącił sucho jego szef.
- Ojej, ależ ktoś jest dzisiaj w kapitalnym nastroju - wymamrotał Ray z pełnymi ustami. - Pychota.
Gdy wrócił za bar, Jase rozsiadł się w wygodnym wiklinowym fotelu i pił rum w tempie, które Amy
przeraziło. I rozgniewało.
- Zamierzasz tu siedzieć do końca życia i wlewać w siebie rum? - spytała, nie mogąc znieść ciszy.
Rzucił jej ukradkowe spojrzenie i znowu wpatrzył się w drzwi.
- Być może. Co to ma za znaczenie.
Umilkła i zaczęła ostentacyjnie się rozglądać. Wnętrze baru już nie wydaje jej się takie niebezpieczne
i obce, pomyślała zdziwiona. Może dlatego, że zna wielu gości, przynajmniej z widzenia, z dwiema
lub trzema osobami zdążyła się nawet zaprzyjaznić. Pomyślała o Maggie i o Rayu. Saint Clair
okazało się zupełnie inne, niż sobie wyobrażała. Znacznie milsze.
- O czym myślisz, Amy? - odezwał się Jase, dając znać Rayowi, aby podał mu następną szklaneczkę.
- O turystyce na Saint Clair - odparła wymijająco. - Wieczorami miałbyś tu spory ruch, gdyby do
portu zawijały statki pasażerskie.
- Może i tak. - Jase nie wydawał się zbytnio zainteresowany tą możliwością.
- Nigdy nie myślisz o przyszłości, Jase? - wyszeptała z rozpaczą.
- O ile mogę tego uniknąć, to nie. Wolę myśleć o czymś wysokoprocentowym.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Archiwum
- Indeks
- Nancy Pirri, Ann Cory et al Hol
- Ann Rule Possession
- Krentz Jayne Ann (Quick Amanda) PrĂłba Czasu
- Krentz Jayne Ann Wilcza harmonia
- Krentz Jayne Ann Niebezpieczna ukĹadanka
- Krentz Jayne Ann GĹÄbokie wody
- Iluzjonista Krentz Jayne Ann
- Hill_Livingston_Grace_ _BlśźćËej_serca_07_ _śÂwietliste_strzaly
- 153. Gina Wilkins Narzeczona milionera
- Boll Henrich Człowiek z nożami
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- grzesiowu.xlx.pl